Piłkarze bydgoskiego Zawiszy awansowali do III ligi. W ostatniej kolejce rozgrywek na stadionie przy ul. Gdańskiej zawodnicy trenera Piotra Kołca zremisowali 2:2 z Pogonią Mogilno.
Na ten mecz kibice Zawiszy czekali przez cały sezon. Do ostatniej kolejki ważyły się bowiem losy promocji do III ligi. Walka z bezpośrednim rywalem - Włocłavią - toczyła się do samego końca. Plan na mecz z Pogonią był prosty: zwycięstwo. Wtedy bez oglądania się na wynik spotkania we Włocławku (Włocłavia - Kujawianika Izbica Kujawska), Zawisza wygrałby w całej lidze.
Ekipa z Mogilna nie zamierzała jednak odpuszczać. Po 50 minutach Pogoń prowadziła 2:0, a wtedy zaczęło się nerwowe oczekiwanie na wynik spotkania we Włocławku. Włocłavia jednak nie wykorzystywała korzystnego wyniku z Bydgoszczy, przegrywając 0:2. W końcówce Zawisza dwukrotnie za sprawą Oskara Fursta i Ariela Jastrzembskiego pokonał bramkarza Pogoni, co wprawiło w olbrzymią radość kibiców bydgoskiego klubu. Ostatecznie wyniki obu spotkań już się nie zmieniły. Po zakończeniu pojedynku na stadionie przy ul. Gdańskiej rozpoczęła się wielka feta z okazji awansu do III ligi.
Przed piłkarzami Zawiszy teraz kilka dni odpoczynku. Czasu na przygotowania jest niewiele. Pierwsza kolejka III ligi jest zaplanowana już na 7 sierpnia.